Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Matcayn
Administrator

Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:42, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie aż tak niekonwencjonalnie, trzymajcie się zasad - każdy kto przechodzi przez most musi trzymać w ręku latarkę, max 2 osoby i nie można czekać do rana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Administrator
Administrator

Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 1780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:34, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Najpierw idzie ten 10-minutowy i ten 1-minutowy (zapomniałem imion ). Dochodzą, zajmuje im to 10 minut. 1-minutowy dochodzi do połowy mostu (w 30 sekund) i świeci latarką tak, aby ten 5-minutowy mógł ruszyć. Dochodzą, więc do 10 minut trzeba doliczyć 5,5 minuty. Wychodzi 15,5 minuty. Ten 1- minutowy znowu wchodzi na połowę mostu i czeka na tego 2- minutowego. Kurde, znowu wyszło 18 minut . Ale powiedz chociaż czy tok myślenia jest dobry .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Matcayn
Administrator

Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:55, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
E, nie. Podpowiem tyle, że raz z latarką wraca 2minutowy, a tak to tylko 1.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Administrator
Administrator

Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 1780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:06, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Będzie bardzo ciężko z tą zagadką... jeśli nikt nie odgadnie to przyznaj sobie punkt .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cezarek1998
Zaawansowany

Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:20, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wtf ? Czemu nie można poczekać do rana ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Administrator
Administrator

Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 1780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:16, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ni mówię, żeby od razu zakończyć tę zagadkę, tylko niech Matcayn zdecyduje, ile czekamy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Matcayn
Administrator

Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:40, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie można poczekać do rana, bo nie o to chodzi w tej zagadce. Dam jeszcze jedną podpowiedź. Na początku idą 2 i 1, potem wraca 1.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cezarek1998
Zaawansowany

Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:42, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Potem Paweł i Stać , zaś wraca Stefan po grzesia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
cezarek1998
Zaawansowany

Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:01, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jakby było dobrze to niech ktoś inny zadaje , bo ja jadę na obóz na 2 tygodnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Matcayn
Administrator

Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:08, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Admin-6
Cezarek-6
Matcayn-5
Konrad-4
zadaje admin, bo ma najwięcej punktów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Administrator
Administrator

Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 1780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:54, 27 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Pewien bogaty Arab martwił się bardzo chciwością swych dwóch synów. Postanowił więc im spłatać figla w testamencie. Obaj synowie mieli mianowicie odbyć wyścig na koniach - oczywiście śmigłych arabach - z Mekki do Medyny i z powrotem, ale z jednym małym zastrzeżeniem. Ten z synów, którego koń przybędzie drugi z drogi powrotnej, miał odziedziczyć całą fortunę ojcowską.
Po śmierci ojca obaj synowie, posłuszni bezwzględnie jego nakazom, ruszyli w drogę. Była to dziwna droga - obaj jechali stępa. Wreszcie po kilku godzinach podróży ujrzeli mury świętego miasta. Tam zsiedli z koni i udali się do oazy. Żaden z nich nie kwapił się do ruszenia w powrotną drogę, każdy z nich chciał bowiem być drugi.
Wtem jednemu z nich zaświtał w głowie pewien pomysł. Zbliżył się do brata i coś mu szepnął do ucha. Potem obaj wskoczyli na siodła i pognali jak wicher w drogę powrotną.
Pytanie: Co powiedział brat bratu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Matcayn
Administrator

Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:42, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
zamienili się końmi, stara zagadka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Administrator
Administrator

Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 1780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:25, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Admin-6
Cezarek-6
Matcayn-6
Konrad-4
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Matcayn
Administrator

Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Koszalin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:31, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Alicja przechadzała się właśnie wyłożonymi kamieniem ścieżkami rozległego lasu Krainy Czarów, gdy z pobliskiego prześwitu doszły ją jakieś odgłosy. Będąc osobą ciekawą wdrapała się na rosnące opodal drzewo i stała się świadkiem następującej sceny...
Dookoła olbrzymiego stołu zgromadziło się 31 ludzi. Naprzeciw nich stał Mówca, zabawny, odziany w szkarłatną tunikę profesor z krótką, białą brodą. Gestem uciszył on zebranych i wygłosił najprzedziwniejszą mowę, jaką Alicji kiedykolwiek zdarzyło się słyszeć.
- Koledzy logicy. My, najbardziej zdyscyplinowane i ścisłe umysły Krainy Czarów, zgromadziliśmy się tu dzisiaj na naszej 125-tej dorocznej konwencji. Usłyszeć będziemy mogli zadziwiające baśnie logiki, myśleć będziemy o rzeczach dla zwykłych śmiertelników niepomyślanych, przemierzymy zbocza Gór Nieskończonych Dociekań i najbardziej wymagające Szlaki Intelektu. Lecz wprzód musimy upewnić się, że żaden intruz nie ukrywa się w naszym kręgu.
Po czym profesor ruszył dookoła stołu, każdemu mijanemu logikowi przylepiając do czoła niewielką kolorową kropkę. Powróciwszy do swego miejsca u szczytu stołu, rozpoczął objaśnianie zasad tego cudacznego eksperymentu.
- Każdy z was widzi kropki na czołach wszystkich swych kolegów, ale byłem ostrożny, aby nikt nie dostrzegł koloru swej własnej. Zadaniem każdego z was jest odgadnąć kolor, jakim jest oznaczone jego czoło.
- Tylko jedna jest reguła i jest ona prosta. Każdej minuty ten dzwonek wyda dźwięk. Jeśli w chwili dzwonka ktoś z was znał będzie kolor kropki, którą nosi, niech wstanie od stołu i dołączy do mnie na sąsiedniej polanie, gdzie konwencja będzie toczyć się dalej. Jeśli jednak jego kolor jest mu wciąż nieznany, niech pozostanie przy stole.
- Ten, kto pozostanie przy stole, gdy powinien był wstać, albo też wstanie gdy raczej powinien był siedzieć, nie może rzecz jasna tytułować się logikiem. Ktoś taki usunięty będzie z tej konwencji, z nieodwołalnym zakazem powrotu.
Profesor zamierzał już odejść, gdy jego uwagę zwróciło wyraźne zakłopotanie najbystrzejszego z nowicjuszy. Jego wątpliwości rozproszył tymi słowy:
- Nie obawiaj się młodzieńcze. Jest możliwym rozwiązać to zadanie. Choć, oczywiście, nie wolno wam w żaden sposób porozumiewać się ze sobą.
Nowicjusz uśmiechnął się, gdyż Mówca Zgromadzenia Najbardziej Zdyscyplinowanych i Ścisłych Umysłów Krainy Czarów nie może wygłaszać zdań fałszywych.
Na oczach zdziwionej już do wszelkich granic Alicji, profesor opuścił zgromadzenie i eksperyment się rozpoczął.
Na pierwszy dzwonek opuściły stół cztery osoby. Na drugi, wszyscy z czerwonymi kropkami wstali razem i wyszli. Przy trzecim nie poruszył się nikt, podczas gdy na czwarty zareagowała przynajmniej jedna osoba. Wspomniany już nowicjusz oraz jego obecna siostra, oboje z kropkami innego koloru, wstali krótko potem, ale każde wcześniej, niż za ostatnim dzwonkiem.
Znużoną długimi mowami Alicję ogarnął głęboki sen zanim test dobiegł końca. Czy możesz wyjawić jej, ile razy rozległ się dzwonek, zanim stół opustoszał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Administrator
Administrator

Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 1780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:52, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
31?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|